- Tak głównie ze względu na tradycję rodzinną.- odparł dziewczynie.- Britannie zawsze strzegli rodzin królewskich.
Genesis po chwili odwrócił się tyłem do dziewczyny i zagwizdał, a po chwili na miejsce przybiegł jego koń Sephiroth.
- No nic czas ruszać dalej. Może podrzucić cie gdzieś?- powiedział wsiadając na swojego czarnego cztero- kopytnego towarzysza.