Wynagrodzenie za misje

No, z racji, że parę osób nam się tu nazbierało, czas posunąć się o krok na przód. Tak jak mówiłam, wynagrodzenie za misje musi być. Postać musi coś zyskiwać. Tak więc co proponujecie? Wprowadzenie waluty i nagrody pieniężne? Czy może jakieś punkty na wzór statów (co do tego, to nawet miałabym pomysł)?

Wyrażajcie tu swoje opinie i dawajcie propozycje. Potem zrobię ankietę i będziemy głosować.

Ja osobiście bym zrobiła za kasę i może jakiś jeden, ustalony stat. Żeby było wiadomo, kto jest silniejszy. Jak się zaczyna wprowadzać tego zbyt dużo, to jest problem i mentlik. Nie wiadomo co się dzieje, a i tak nikt na to nie patrzy...

Co do statów myślałam o tym, żeby wprowadzić exp. To by pomogło MG podczas sędziowania walki, gdyby miał dylemat. Za np. 200 exp. otrzymywałoby się taką gwiazdkę, która wskazywałaby, że user jest na innym poziomie. I wtedy userzy z różnymi poziomami nie mogliby się ze sobą mierzyć (bo wiadomo, który silniejszy).

Właśnie! Exp. Bo na niektórych forach jest zwinność, szybkość... i to nie zdaje egzaminu. Więc jeśli miałoby być tylko exp i kasa, to jestem jak najbardziej za.

Te gwiazdki wyglądałyby tak:




itp.

Nie jestem pewien, czy statystyki (exp) mają sens (nawet jeśli ma być tylko jedna), gdy gramy tak dziwnymi postaciami, które mogą być nieśmiertelne, posiadać wielką magię itp.

Exp ma sens, gdy są jakieś ograniczenia, dość znaczące limity typu każdy może mieć tylko proste czary, proste przedmioty itp.

Bo co jeśli ktoś ma zwykłą postać człowieka walczącego patykiem, posiada 6 poziom, podczas gdy ja mam postać super-uber-mega-maga, znającego wszystkie czary, z magiczną zbroją i berłem o hiper-wielkiej-mocy i 1 poziomem?
Przegram, bo mam słabszy lvl, czy wygram, bo moja postać jest opisana jako mocna, w przeciwieństwie do tamtej?

Hm... w sumie to demon i człowiek powinni posiadać dużą różnicę w sile, bo jednak człowiek to człowiek...

Ale uznajmy, że człowiek i demon są na równi. To forum fantasy, ludzie nie muszą być bezbronnymi istotami.

Mam nadzieję, że to, co chcę przekazać jest zrozumiałe

Jak więc zamierzasz zrobić to fabularnie, by jakiś przeciętny handlarz człowiek z patykiem (6 lvl) pokonał super-maga (1 lvl)?

Zaklęcia maga nie będą wtedy tak silne, by zrobić mu krzywdę. Jeśli "zwykły człowiek z patykiem" jest na 6 lvl, to chyba nie znaczy, że jest taki "zwykły"

A nie lepiej rozgraniczyć na fabułę i mechanikę?

Ãelærìannë napisał:

A nie lepiej rozgraniczyć na fabułę i mechanikę?

Nie rozumiem

W fabule ten człowiek z patykiem byłby słabszy. Ale w przypadku mechaniki nie ma znaczenia opisanie postaci, tylko exp. Nie wiem tylko, jak by się to połączyło w przypadku wymiany postów w pojedynku.

Fabuła i mechanika muszą się pokrywać. Nie może być tak, że człowiek z patykiem rzuci nim w kostkę wielkiego maga i w ten sposób go pokona, a wielki mag miotnie deszczem meteorytów i tornadami, lodowymi szpikulcami w nieruszającego się z miejsca człowieka z patykiem i... przegra!

Otóż, ilość lvli powinna określać siłę, jak w każdym RPG, ale nie może tego robić, kiedy zaczynamy z różnych pułapów. Mechanicznie, jeden gracz na starcie, np. ja czy Sinikar, powinniśmy mieć ze 20 lvle, podczas gdy Avven należałoby dać gdzieś tak 5, bo fabularne zdolności jej postaci nie są tak rozległe jak nasze... I to rzecz jasna jest bardzo nie fair, bo dlaczego ona ma być słabsza od nas?

Przepraszam za podawanie graczy jako przykładów.

Hyh, no tak... niektórzy sobie na start wymyśli jakieś ekstra umiejętności, a niektórzy nie i tu się pojawił problem.

Ale jest rozwiązanie - niech każdy na początku (nie zależnie od umiejętności) będzie na takim samym poziomie, a wraz ze wzrostem exp będzie zwiększała się jego siła.

Takie umiejętności potraktujmy tylko jako urozmaicenie gry.

Cóż, wtedy zmieni się znacznie opis ras. Po prostu niektóre umiejętności muszą być, nie zauważyliście? A może podejdziemy od strony szczęścia? Przecież najlepszy wojownik może zginąć, bo się potknie. A doświadczenie też ma niemały udział, bez względu na umiejętności wroga.

Jeśli koniecznie chcecie wprowadzić exp, tylko dla samego rozwoju mechaniki, to może niech będzie można za niego ''kupować'' nowe umiejętności itp. W takim wypadku umożliwiałoby to faktyczny rozwój postaci.

Nagrody pieniężne nie są potrzebne. I tak każdy ma tutaj zmyślone pieniądze, którymi wypłaca bramanowi należność za wypicie piwa

Co do punkcików- przydałyby się, ale mi osobiście niepotrzebne będą jakieś skomplikowane mechanizmy. I tak najbardziej będę patrzyła na wyniki, które wyjdą w rzucaniu kostką. To tyle co do mojej wizji, Lorciu. Wiesz, że jestem bardziej w stylu naszych starych for.

Brawo. Cieszę się, że w końcu doszliście do rozsądnego wniosku.

Cytat :

Ale jest rozwiązanie - niech każdy na początku (nie zależnie od umiejętności) będzie na takim samym poziomie, a wraz ze wzrostem exp będzie zwiększała się jego siła.

W gruncie rzeczy od samego początku raził mnie fakt, że wszyscy zaczynają już od dowolnego pułapu. Zamiast początkującego adepta magii czy wojownika, wszyscy w KP opisali się jako arcymagowie, mistrzowie itp.

Tu jednak pojawia się tylko dodatkowa kwestia. O ile walka broniami do rozstrzygnięcia jest prosta, to kwestia zaklęć się komplikuje. Wiadomo, że mag z 1 lvlem powinien mieć słabsze zaklęcia od tego z 5, ale co jeśli mag z 1 będzie wciąż się teleportował i używał opisowo silnych zaklęć? Moim zdaniem warto by sporządzić jakąś listę przykładowych zaklęć, jakich można używać z danym poziomem. Np.
Poziom 1: Światło, magiczny pocisk, drobny płomień.
Poziom 2: Lodowa zbroja, ożywienie trupa, porażenie prądem.
Poziom 3: Ognista kula, magiczna pięść.
Poziom 4: Teleportacja, deszcz meteorytów, tornado.
I tak np. do poziomu 6.
Tu też przychodzi mi do głowy taki pomysł. Wiadomo, iż każdy powinien mieć inne czary i inną szkołę, więc sam np. 6 poziom nie gwarantuje Ci opanowania wszystkich zaklęć ze wszystkich szkół, ale tylko kilku. Wobec tego, co byście powiedzieli na to, by każdy z graczy przygotował "swój plan rozwoju" czyli co posiada na każdym z 6 poziomów (zakładając, że 6 to max lvl). Dla przykładu postaram się sporządzić taki plan dla mojej postaci, żebyście mogli zobaczyć, jak by to wyglądało wedle mojego zamysłu.

Cytat :

Jeśli koniecznie chcecie wprowadzić exp, tylko dla samego rozwoju mechaniki, to może niech będzie można za niego ''kupować'' nowe umiejętności itp. W takim wypadku umożliwiałoby to faktyczny rozwój postaci.

To nie cRPG, gdzie wszystko za Ciebie zrobi komputer. Takie wyjście ciągnie za sobą miliard innych problemów.

Cytat :

Cóż, wtedy zmieni się znacznie opis ras. Po prostu niektóre umiejętności muszą być, nie zauważyliście? A może podejdziemy od strony szczęścia? Przecież najlepszy wojownik może zginąć, bo się potknie. A doświadczenie też ma niemały udział, bez względu na umiejętności wroga.

Owszem, możemy podejść od strony szczęścia, tylko czy to ma sens? Zrobię postać jakiegoś dzieciaka: 5-letniego krawca, czy jakiegoś piekarza, wykonam nim 10 misji i potem będę pojedynkował się z wielkimi magami (1 lvle), którzy zawsze będą się przy mnie potykać, albo magia im będzie wychodzić spod kontroli itp.

Ale to właściwie bez sensu - każdy na pewno napracował się, aby opisać swoją postać, a teraz co? Kasować pół KP, marnując swój czas? No przepraszam.

Cytat :

Owszem, możemy podejść od strony szczęścia, tylko czy to ma sens? Zrobię postać jakiegoś dzieciaka: 5-letniego krawca, czy jakiegoś piekarza, wykonam nim 10 misji i potem będę pojedynkował się z wielkimi magami (1 lvle), którzy zawsze będą się przy mnie potykać, albo magia im będzie wychodzić spod kontroli itp.

Dobra Roten, to zrób. Ciekawe, jaki MG da ci przejść jedną misję, a co dopiero 10.
(Dla ścisłości - nie ja.)

Ja np. nie lubię misji czy walk, czy innych takich. Ja jestem na forach głównie fabularnie. I na tym mi zależy. A potem nie mam ochoty robić takich bardziej mechanicznych dziwadeł, bo tam nie mam miejsca na prawdziwą fabułę. I mam postać na 1 lvl, a ci, którzy nie umieją pisać fabularnie i nabijają poziomy, mają ze mnie ubaw. Bo co? Dla mnie pbf to fabularne granie. Mechanika mechaniką, exp. expekiem, ale nie mieszajmy światów.

Cytat :

Ale to właściwie bez sensu - każdy na pewno napracował się, aby opisać swoją postać, a teraz co? Kasować pół KP, marnując swój czas? No przepraszam.

A coś trzeba kasować? Bo według mnie nie, jedynie nieco ograniczyć możliwości postaci i raczej dodać opis tego, co potrafi na kolejnych poziomach. Historii raczej nie trzeba zmieniać, nawet jeśli w niej postać jest opisana jako silniejsza, niż będzie w rzeczywistości na forum.

Cytat :

Dobra Roten, to zrób. Ciekawe, jaki MG da ci przejść jedną misję, a co dopiero 10.
(Dla ścisłości - nie ja.)

To tylko hipotetyczny przykład, który ma pokazać wady systemu, do którego się odnosił.

Cytat :

Ja np. nie lubię misji czy walk, czy innych takich. Ja jestem na forach głównie fabularnie. I na tym mi zależy. A potem nie mam ochoty robić takich bardziej mechanicznych dziwadeł, bo tam nie mam miejsca na prawdziwą fabułę. I mam postać na 1 lvl, a ci, którzy nie umieją pisać fabularnie i nabijają poziomy, mają ze mnie ubaw. Bo co? Dla mnie pbf to fabularne granie. Mechanika mechaniką, exp. expekiem, ale nie mieszajmy światów.

Też nie lubię skomplikowanej mechaniki. Czym prościej, tym lepiej, ale widzisz: fabularny świat to nie tylko rozmowy między graczami. To także przygody, walki itp.

Możemy wyjść z dwóch założeń:
1. Albo każdy ma taką siłę, jaką chce mieć, przez co są gracze posiadający słabsze postacie i silniejsze (czyli brak równości):
+ pełna fabularność gry
+ bez mechaniki
- bez równości mocy między graczami
2. Albo ograniczamy wszystkim siłę i dajemy tą równość, co narzuca z góry system jakiejś lepszej lub gorszej mechaniki.
+ równość mocy między graczami
0 prawie-pełna fabularność gry
- mechanika

Powiem tak - przygody, przygody. Fabuła, fabuła. Ale pbf to pbf i nic tego nie zmieni. Nie widziałam jeszcze forum, które wprowadziłoby to - to punkt 2. i przeżyło dłużej niż... tydzień?
Jesteśmy rozwinięci, mamy lepsze umiejętności, tak? Nie wydaje mi się, że jest tu ktoś, kto szasta mocą na prawo i lewo, bo byłoby to idiotyczne. Chyba każdy tutaj rozumie, że żadna postać nie jest całkowicie najlepsza. Oczywiście, każdy chce wygrać. Ale tutaj problem już mają MG, jak zachować sprawiedliwość jako taką.

Myślę, że każdego upomni się o przystopowanie ze swoimi mocami.
1. Albo zrezygnować z niektórych.
2. Albo osłabić wszystkie tak, aby pasowały do lvlu, na którym obecnie jest postać

Nie widzę problemu w wprowadzeniu tego exp... Po prostu chcę, by MG mieli podstawę, gdy będą mieli jakiś dylemat przy sędziowaniu walki. Wtedy mogliby zerknąć na exp i ocenić, która postać jest bardziej doświadczona.

Też bardziej zależy mi na działaniach fabularnie Mechanika i te inne rzeczy swoją drogą, ale ja najbardziej lubię pisać. Te exp jest tylko małym dodatkiem.

W takim razie kasa odpada?

Exp. nigdy nie jest małym dodatkiem. Bo już inaczej się ocenia osoby. A ja - z całym szacunkiem - nie mam ochoty zmieniać mojej postaci. Walczyć nie będę i tak, a brak jakiejkolwiek z cech zmienia całkowicie charakter i podejście do świata Ãelæ.

Nie musisz jej zmieniać Nikt nie musi - jedynie jeśli będzie to konieczne, to nieco ograniczyć bez zmiany czegokolwiek w KP.

Wprowadzenie exp nie jest wcale taką wielką rewolucją.

Cytat :

Nie widzę problemu w wprowadzeniu tego exp... Po prostu chcę, by MG mieli podstawę, gdy będą mieli jakiś dylemat przy sędziowaniu walki. Wtedy mogliby zerknąć na exp i ocenić, która postać jest bardziej doświadczona.

W takim razie wprowadzenie exp nie ma większego sensu, skoro i tak ma to mieć małe znaczenie. Wiem, że gwiazdki mogą ładnie wyglądać pod avkiem, ale lepiej zostawić tak jak jest i nie komplikować, a po prostu uznać, że każdy ma podobną moc (siłę określać tylko na podstawie jakości postów, ewentualnie KP itp.).

Co do kasy, to zdecydowanie nie ma potrzeby wprowadzania jej.

Teraz Roten dobrze gada. Najlepiej jest wszystko zostawić jak było, i pozostawić dylemat MG. Ponieważ i tak poziom jest nieco zawyżony, a chyba nikt nie jest głupi i nie będzie się rzucał na dużo lepszego albo odwrotnie.

Tak więc pod długich rozważaniach przypadkowych propozycji doszliśmy do wniosku, że lepiej to zostawić. Ok, tak więc kasa odpada, exp raczej też. Dam się jeszcze wypowiedzieć innym, a może... hm... po tygodniu zrobię ankietę.

Aha, no tak - w ciągu dalszym nie mamy dobrych pomysłów na wynagrodzenie. CZekam na propozycję innych

Ja bym ten temat zostawiła. Na amen. I tak raczej w fabule pieniądze są tylko dla szpanu.

Czyli temat uważam za zamknięty, ok *zamyka*