Imię:Andrea
Nazwisko:Louper
Wiek:52 lata
Rasa:Sanger - Mieszanina krwi wampira i człowieka o pewnych zdolnościach. Nie jest to oficjalnie rasa. Można by było nazwać to raczej wybrykiem natury. Nie starzeje się, podobnie jak owy krwiopijca. Odżywiać może się zwykłym jedzeniem, lecz tylko krew pozwala w pełni zaspokoić głód. Nie musi być ludzka, chociaż ta najlepiej smakuje i syci. Sanger ma w sobie potężną moc, lecz nie potrafi jej zbytnio używać. Nie para się magią. Jedynym co umie zrobić z tej dziedziny są eliksiry i mikstury różnej maści. Potrafi jednak doskonale rozróżniać i wyczuwać moce wokół siebie. Ma też wyczulone zmysły. Cechami fizycznymi nie wyróżnia się specjalnie, lecz jest nieco zwinniejsza i szybsza od zwykłych ludzi. Tylko podczas pełni jej siła wzrasta, ale też niezbyt wysoko. Temperatura owej "Mieszanki" jest dość niska i niezbyt stała. "Rasa" ta jest zależna od faz księżyca. Podczas pełni jej przedstawiciele są bardzo silni i wręcz niepokonani, ale gdy jest zaćmienie, nie różnią się wiele od zwyczajnych ludzi. Rodzaj ten musi walczyć z instynktami krwiopijcy i zwierzęcia, co, jak można się domyślić, nie jest proste ani przyjemne, jednak też nie niemożliwe. Owa "moc" którą posiada, może pomagać w utrzymaniu instynktów na wodzy, chociaż czasem działa wręcz przeciwnie.
Pochodzenie:-
Profesja/ranga:Podróżniczka
Wygląd: Rea jest smukłą postacią, dość wysoką, ale nie jakimś Yeti
Jej cera jest dość blada, jednak nie tak marmurowa, jak u wampirów, coś pomiędzy nimi a człowiekiem. Mimo to wydaje się wręcz biała, gdyż jasna skóra kontrastuje z jej kruczoczarnymi włosami, sięgającymi do ramion. Kiedy zbytnio się uśmiechnie, można zauważyć nadzwyczajną ostrość kłów, jednak kiedy normalnie mówi, nie rzucają się one aż tak w oczy. Jej ślepia są duże, w jasnym odcieniu szarości. Andrea ma w zwyczaju nosić coś na rękach, czy to rękawiczki, czy inne dziwactwa, bo chociażby przy podaniu sobie z kimś dłoni, zwracano dawniej uwagę na jej zimno i próbowano się jej pozbyć, z obawy przed rasą Terinei. Zawsze ma na sobie coś na długi rękaw, chociaż przez niską temperaturę rzadko zdarza jej się marznąć. Nie nosi sukienek, spódniczek itp. gdyż są one dla niej niepraktyczne, zwłaszcza podczas walki.
Broń:Chociaż doskonale ją ukrywa, to przeważnie chodzi uzbrojona po zęby. Zawsze ma przy sobie od kilku do kilkunastu noży, czasem kastety lub inne, małe przedmioty. Żadne z nich nie jest tak na prawdę jej. Ze względu na brak funduszy, Rea "pożycza" sobie wiele z nich. Zawsze ma przy sobie tylko jeden nóż, którego stara się nie używać. Jest dla niej świętością. Gdyby ktoś lub coś go jej zabrało, w krótkim czasie zginęłoby śmiercią tragiczną i zostałby po nim jeden palec, jak po Peterze Petigrew z Harrego (nie wiem, czy nazwisko Peter'a się tak pisze, ale myślę, że to niezbyt znaczące, co?
). Właściciele łuków mogą być spokojni, bo chociaż Andrea jest bardzo wszechstronna, to wręcz fatalnie strzela i kiedy ma w rękach łuk i strzałę, stanowi śmiertelne zagrożenie dla otoczenia, więc nie potrzebuje tego rodzaju broni.
Charakter:Jest bardzo skomplikowaną osobą, nawet, jak na dziewczynę. Nie kłamie, choć jest w tym wyśmienita, lecz stosuje metodę "pół-prawdy". Uwielbia towarzystwo, ale unika go jak ognia. Stara się nie mieć przyjaciół, bo według niej, stanowią oni tylko problemy, a tych i tak ma dużo. Cieszą ją najmniejsze drobnostki i korzysta z życia, którego jednakże nie boi się stracić. Ma specyficzne poczucie humoru, ale rzadko się zdarza, żeby była w złym nastroju. Ciągle chodzi uśmiechnięta, czasem wbrew zaistniałej sytuacji. Jest osobą, którą bardzo trudno jest złamać. Nawet na czyimś pogrzebie byłaby w stanie się uśmiechnąć. Nigdy na nic się nie skarży, ale jest mistrzynią ciętej riposty, choć rzadko chce jej się wdawać w kłótnie. Nie da się ukryć, że jest raczej leniwym stworzeniem. Ogólnie jest bardzo wesoła... Przynajmniej sprawia takie wrażenie. Rzadko jednak można od niej usłyszeć coś o sobie, więc dla wielu, którzy ją spotkali pozostaje jednym, wielkim znakiem zapytania.
Znaki szczególne:Znamię w kształcie księżyca na lewej ręce. Ma lekko srebrnawy kolor.
Krótka historia:Jak w większości takich postaci, Rea ma dość traumatyczną przeszłość. Jej rodzice zginęli, została sama z braciszkiem i nie mieli się gdzie podziać. Nie chcę tu pisać opery mydlanej, więc nie będę się rozpisywać [
patrzy na wyraz "krótka historia". Po pewnym incydencie wyrusza w podróż, na jaką każdy kiedyś miał ochotę. Rzuca wszystko i idzie przed siebie, nie oglądając się wstecz. Podróżuje od tamtego czasu, z dala od rodzinnych stron. Wymyka się ciągle kłopotom, choć ciągle wisi nad nią prawdziwe fatum i podróżuje dalej. Pewnego dnia dociera tutaj, a jako, że miejsce to przypada jej do gustu, postanawia się tu zatrzymać na dłużej, choć nie jest to w jej zwyczaju.
[wiem, pewnie nie będzie się chciało tego wszystkiego czytać, ale cóż... miałam natchnienie ^ ^]