Sinikar Lekler - Odświeżenie postaci.

Jako iż długo mnie nie było poszedłem za ciosem wyprowadzonym przez Raziela i postanowiłem spisać to co się działo w między czasie z moją postacią. I stworzyć nową kartę o starej postaci. Mam tylko nadzieje że jeśli poprzednio na tą postać dostałem akcept rasy, to teraz nie muszę ganiać za Rashell po raz drugi by mi tego akcepta udzieliła?

Imię: Pomimo swoich podróży imienia nie zmienił. Nadal na imię ma Sinikar.
Nazwisko: Nazwiska też nie zmieniał bo i po co? Lekler.
Wiek: Oż w mordę, z tym to będzie problem. Ale spróbujmy tak. Dokładnie nie znany.
Rasa: Przez kontakt w Avalonie z kilkoma istotami zaczął poważniej rozważać to co robić dotychczas. Kiedy zrozumiał swoje błędy, nabluźnił ile wlezie i stał się upadłym. Upadłym Aniołem.
Pochodzenie: Dzięki Layli został przyjęty do królestwa Ashilut ale nie jest pewien czy to jeszcze obowiązuje.
Profesja: Dosyć ciężko określić czym się teraz zajmuje. Można go określić mianem łowcy potworów. A konkretniej, z czystej przyjemności tępi różne rodzaje stworów za co często mu płacą.
Wygląd: W kwestii wyglądu wiele się zmieniło. Ściął włosy i postawił je w tył. Twarz... Jego twarz stała się jakaś taka... Mroczniejsza, jakby bardziej doświadczona niż dawniej. Rysy twarzy są wyraźniejsze a jego spojrzenie jest mroźne niczym lód. Nie jest umięśnioną osobą ale pomimo wyglądu ma całkiem sporo krzepy.Oczy w kolorze ciemnego błękitu. Jego ubiór to niebieski płaszcz z pewnymi białymi symbolami nań naszytymi. Od pasa w dół jego płaszcz jest podzielony na trzy osobne części. Prawie nigdy go nie zapina. Pod płaszczem jest granatowy napierśnik, dosyć podobny do zbroi samurajskich. granatowe spodnie, brązowe, wysokie, skórzane buty oraz brązowe, skórzane rękawiczki z wyciętymi końcami przez co palce są luźno i na wierzchu. Często przywiązana do pasa katana, choć podczas walki trzyma ją wraz z pochwą w dłoni.
Broń: Jego stary, wysłużony Uriziel zniknął. Zastąpiła go smukła i szybka katana Yamato. Pochwa jest czarna ze złotawym zakończeniem, sam miecz niezwykle błyszczy. W rękach Sinikara potrafi się poruszać tak szybko że klinga jest wręcz ledwie widoczna dla oka. Rękojeść wygląda jakby była owinięta w materiał co zresztą jest prawdą. Na końcu rękojeści i osłonie są pewne misternie wykonane złote symbole. Cóż to za symbole? Kto to wie.
Charakter: Jego charakter uległ dosyć widocznej zmianie. Nie jest teraz takim aniołkiem i rycerzem jak wcześniej. Stał się nieco ekscentryczny i cyniczny oraz nie stroi od różnych kpin w kierunku wroga. Poza tym jego charakter się niezwykle nie przewidywalny. Jest... Inny niż wtedy.
Znaki szczególne: Wyjątkowo zimnie i przenikliwe spojrzenie niebieskich oczu. Ciemno-niebieska krew.
**Wierzchowiec: Nie posiada.
Krótka historia: Sporo się zdarzyło odkąd zniknął z wymiaru Avalonu. Wojował, podróżował. Przez wiele lat które minęły w innych wymiarach pod czas gdy minęło zaledwie parę miesięcy zmieniły Sinikara. Niegdyś potężny mag który zawsze służył pomocą i polował na demony, teraz cyniczny łowca potworów. Niegdyś archanioł, teraz upadły. Skąd ta przemiana? Chodź do niewiarygodne to zamiast zabijać, wysłuchał jednego z demonów. Po tym co usłyszał od niego zaczął myśleć głębiej nad tym co zrobił. Mordował setki demonów, które pomimo swej natury nie zawsze były złe. Frustracja tym co zrobił spowodowała że zaczął bluźnić na Boga i aniołów. Wtedy to, stał się upadłym. Gdy zdał sobie sprawę z tego co się stało, załamał się. Zniknął z Avalonu na wiele miesięcy a w innych wymiarach był przez lata. Lata te zmieniły go. Lecz pomimo tego wszystkiego nadal wie gdzie jest granica między złem a dobrem i nie jest zupełnie zepsutym aniołem. Sinikar postanowił że powróci do Avalonu, pomimo iż to właśnie w tym wymiarze stracił swoją anielskość. Widać że wylądował w całkiem niezłej chwili. Ale nie ważne jakby się starał, nie powróci teraz w łaski. Będzie upadłym aż do śmierci. Na wieki wieków.

Witamy z powrotem?

Akcept.
Tylko wgraj ten avatar, bo inaczej nie dam Ci spokoju.